Swati Ayurveda test naturalnego, orzechowego peelingu | W-SEKRECIE.PL

dnia

Swati Ayurveda | Orzechowy peeling do twarzy i ciała

Na dzisiaj przygotowałam dla was recenzję peelingu do twarzy i ciała Swati Ajurveda pochodzącego ze sklepu internetowego Bombaj Bazaar.
20161228_094512

Od producenta:

Swati Ayurveda Peeling do twarzy i ciała orzechowy

Naturalny, lekki peeling do twarzy i ciała Swati Ayurveda o pięknym zapachu doskonale zadba o Twoją skórę.
Peeling stworzony na bazie łupin z orzecha idealnie złuszcza martwy naskórek i głęboko oczyszcza skórę.
Wyciąg z aloesu zadba o prawidłowe nawilżenie skóry, jak również zniweluje podrażnienia. Witamina E wzmocni naturalną barierę naskórkową co uchroni skórę przed złymi czynnikami zewnętrznymi. Peeling stosowany regularnie poprawi ukrwienie skóry, nawilży, uelastyczni i sprawi, że Twoja skóra stanie się po prostu piękniejsza.

Sposób użycia: Delikatnie masuj fragment skóry z użyciem peelingu przez ok 5 minut, okrężnymi ruchami. Pozostaw na 10 minut po czym spłucz letnią wodą.

Skład: Walnut, Neem, Aloe Vera, Wheat germ oil, Lemon oil, Manjistha

 

Moja opinia:

Peeling znajduje się w metalowym słoiczku zamkniętym szczelnie pokrywką. Za pierwszym razem miałam problem z jego otwarciem. Kręciłam, kręciłam a tu nic. Dopiero po chwili zorientowałam się że pokrywkę należy pociągnąć do góry. Mówcie mi geniusz :p
20161228_094719
Kiedy już w końcu mogłam zajrzeć do środka, moim oczom ukazała się rzecz niesłychana. A mianowicie foliowy woreczek. Byłam pewna że peeling ma postać proszku, który należy zmieszać z wodą i dlatego został tak zapakowany. Nic z tych rzeczy. Ma on tradycyjną kremową konsystencję. Nie powiem, w pierwszej chwili się zraziłam. No bo co ja mam niby z tym zrobić? Przełożyć zawartość torebki do słoiczka czy zostawić tak jak jest? Ostatecznie kosmetyk został w torebce ale ułożyłam ją w słoiczku w taki sposób, żeby nie było problemu z dostaniem się do peelingu.
20161228_094846
Po tych przebojach z opakowaniem w końcu przyszła pora na pierwsze testy. Pierwszy zachwyt nastąpił kiedy tylko produkt znalazł się na mojej twarzy. Zachwycił mnie swoim delikatnym, jakby pudrowym, orzechowym zapachem.
Zgodnie z zaleceniem producenta najpierw masowałam nim skórę (5 min to raczej nie trwało, no bo ile można ;)) a następnie pozostawiłam na jakieś 10 min. Peeling nie jest bardzo mocnym zdzierakiem. Owszem łupinki orzecha są wyczuwalne ale nie ma obaw, że zrobią naszej skórze krzywdę.
Po upływie zalecanego czasu zmyłam produkt z twarzy. I tu już pojawiła się prawdziwa euforia. Bo tak gładkiej i mięciutkiej cery nie miałam już dawno. Peeling fantastycznie ją oczyścił, dodał blasku i co mnie bardzo zaskoczyło, również nawilżył. Po jego użyciu stosowanie jakiegokolwiek kremu nie było konieczne.
Podsumowując: Po początkowej niechęci wywołanej dosyć niefortunnym opakowaniem okazało się że ten foliowy woreczek kryje prawdziwe cudo kosmetyczne. Nie bez powodu mówią żeby nie oceniać książki po okładce (a kosmetyku po opakowaniu ;)). Z peelingu jestem bardzo zadowolona i jak tylko go skończę, a nastąpi to już niebawem, to na pewno skuszę się na kolejny słoiczek.

1978-peeling-swati

Naturalny peeling Swati Ayurveda dostępny tutaj:

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s